Grzybozwierz, czy to zwierzę czy to grzyb?
Grzyb nie powie bo się wstydzi,
zwierzę szybko czmychnie nam,
zapytajmy grzybozwierza może grzecznie powie sam
Świat organizmów jest niewiarygodnie zaskakujący, co chwila napotykamy niesamowite zwierzęta, rośliny i grzyby. Natura stworzyła również formy, które bliskie są kilku królestwom świata organizmów. Takimi formami są śluzowce Mycetozoa, czyli wyżej wspomniany grzybozwierz. Z początku zaliczane do grzybów (roślin), następnie do królestwa Protozoa. Dzisiaj już wiemy, że te organizmy grzybami nie są mimo wielu wspólnych cech, zwierzętami również nie pomimo umiejętności poruszania się. Te niesamowite gatunki kształtami przypominają grzyby o śluzowatych owocnikach. Ich ciało jednak nie jest zbudowane z komórek otoczonych chitynową ścianą, jak u grzybów, pozbawione jest także budowy typowo komórkowej. Ciało tych organizmów to plazmodium, inaczej cytoplazma otoczona cienką błoną białkową. Plazmodium potrafi się poruszać ruchem ameboidalnym, tj. potocznie mówiąc cytoplazma „przelewa się” z miejsca na miejsce. Porusza się ono pod wpływem różnych czynników takich jak: temperatura, wilgotność czy dostępność pokarmu. Śluzowce są „aktywnie” polującymi formami, zjadającymi mikroorganizmy takie jak bakterie, protisty, ale również zarodniki grzybów i roślin.
Cykl rozwojowy śluzowców pozwala określić je jako formy przejściowe między roślinami, a zwierzętami. Diploidalne plazmodium (posiadające podwójny zestaw genetyczny) tworzy zarodnie, tzw. owocowania, mogące przybierać u różnych gatunków jedną z trzech postaci:
- plasmodiocarpium – w tej postaci tworzy się okrywa wokół odgałęzień plazmodium,
- zrosłozarodni – plazma śluźni skupia się tworząc zarodnie, które otaczają się wspólną ścianą, a okrywa (jak w plasmodiocarpium) ma inną funkcję,
- sporangium – zarodni właściwej, plazmodium rozpada się na fragmenty, każdy z nich otacza się własną okrywą i jest pojedynczą zarodnią.
Śluźnia (plazmodium) skupia się tworząc zarodnię, w dojrzałej zarodni zachodzi podział redukcyjny – mejoza, w wyniku którego powstają zarodniki. Wydostając się z zarodni mogą one przybrać formę pływek, czyli dwuwiciowych miksmonad lub pełzaków – miksameb. Haploidalne zarodniki (posiadające pojedynczy zestaw genetyczny) łączą się i w ten sposób ponownie powstaje diploidalna śluźnia. Miksameby lub miksmonady w niekorzystnych warunkach mogą też przejść w stan spoczynku tworząc mikrocysty.
W Polsce możemy je spotkać na łąkach i polach, w lasach i parkach na drewnianych ławkach czy starych pniakach. Występuje u nas wiele gatunków pospolitych: rulik groniasty Lycogala epidendrum, paździorek ciemny Stemonitis fusca oraz nieliczne, rzadkie i umieszczone na Czerwonej liście śluzowców rzadkich w Polsce opublikowanej w 2006 roku np.: paździorek brunatny Stemonitis herbatica, strzępek skupiony Arcyria stipata.
Różnorodność kształtów i kolorów śluzowców cieszy nie tylko oczy. Pozwala również odróżnić je od innych organizmów, których cechy wyraźnie wskazują na przynależność do danego królestwa. Ich wyjątkowość to zdecydowanie rodzaj „wybicia się” z rutynowego toku ewolucji, nie są roślinami ani grzybami, nawet nie są zwierzętami. Przypuszcza się, że ewolucja śluzowców przebiegała dużo wcześniej niż wyżej wspomnianych grup i to właśnie one wraz z całym różnorodnym światem królestwa Protozoa są brakującym ogniwem ewolucji. Wskazują na to cechy pośrednie pomiędzy grzybami, roślinami i zwierzętami. Należy pamiętać, że śluzowce pomimo hipotez, które wskazują na ich "prehistoryczne" pochodzenie, są wciąż żyjącymi organizmami. Tak jak cały ogrom gatunków na świecie podlegają one ciągłym zmianom, w wyniku procesów ewolucyjnych. Procesy te związane są z niestabilnością środowisk oraz nieuchronnymi zmianami genetycznymi. Szereg przystosowań śluzowców pozwala im na opanowanie wielu siedlisk.
Gdy następnym razem spotkasz w lesie grzybozwierza
nie uciekaj szybko, on Cię nie dogoni, a przyjrzeć się sobie
pozwoli, swe cechy wyjątkowe pokaże i odważnym je przekaże.
Wiersz, tekst i zdjęcia: Sebastian Piskorski