Powstanie Styczniowe w Puszczy Bolimowskiej

W 1863 r. na terenie Puszczy Bolimowskiej walczył oddział młodego ziemianina, Władysława Stroynowskiego. Miasto Bolimów służyło powstańcom jako zaplecze finansowe i materialne. Na rynku bolimowskim odbywały się szkolenia ochotników. Bolimowski ksiądz, Wincenty Kuderko pełnił rolę naczelnika powstania, odbierał przysięgę od rekrutów, zbierał pieniądze na powstańczą działalność. Liczący około 150 osób oddział składał się z młodzieży z Warszawy i okolic. Stale napływali doń nowi ochotnicy; było wśród nich nawet trzech hrabiów. Obóz powstańców mieścił się w okolicach wsi Budy Bolimowskie (dziś Joachimów-Mogiły), w niedostępnym miejscu, chronionym z jednej strony przez rzekę Rawkę, z drugiej przez gęsty las. Oddział prowadził ożywioną działalność: odbijał jeńców i rekrutów wcielonych do wojsk carskich, przechwytywał korespondencję oraz broń. Pod Strzybogą stoczył zwycięską potyczkę z wojskami carskimi i uwolnił 30 rekrutów. Udało mu się sparaliżować ruch kolejowy na odcinku Skierniewice-Radziwiłłów, co stało się bezpośrednią przyczyną wysłania przeciwko niemu 600 żołnierzy gwardii z Warszawy, batalionu strzelców z Łowicza i kilku sotni kozackich z garnizonów w Skierniewicach, Łowiczu i Wiskitkach. Do decydującej bitwy z przeważającymi siłami pod wodzą pułkownika Hegemejstra doszło 7 lutego 1863 roku w okolicach Bud Bolimowskich. Zacięta bitwa trwała ponad półtorej godziny. Pomimo miażdżącej przewagi liczebnej wroga oraz słabego uzbrojenia – tylko 40 powstańców posiadało strzelby myśliwskie, pozostali kosy i rewolwery – oddział bronił się dzielnie, odpierając pierwszy atak wojsk rosyjskich. Zginęło 15 powstańców*), 21 dostało się do niewoli, w tym 5 rannych. Rosjan poległo przeszło 100, wielu było rannych. Znacznym siłom powstańczym udało się wymknąć z okrążenia. Niektórych rannych znaleziono potem ukrywających się w Bolimowie. Podobno w okolicach Sokula (gm. Wiskitki) stoczono jeszcze jedną potyczkę. Po klęsce pod Budami Bolimowskimi oddział uległ rozproszeniu. Stroynowski po kilku dniach zrezygnował z dowództwa i wyjechał za granicę. Jego podkomendni przyłączyli się do innych oddziałów powstańczych. Po bitwie nazwę wsi Budy Bolimowskie zmieniono na Mogiły (dzisiaj Joachimów-Mogiły), drogę z Wólki Łasieckiej do Borowin (gm. Skierniewice), którą zmierzały sotnie kozackie, nazwano później „Traktem Kozackim”.

*) Wg niektórych źródeł – 14. Wśród poległych byli m.in. mieszkańcy Łowicza: szewc Stanisław Romanowski, urzędnik Aleksander Służewski, syn kominiarza Tymoteusz Zalewski, syn urzędnika Henryk Wołyński (wg Krzysztofa Jana Kalińskiego „ Z dziejów Bolimowa”, Bolimów 1993).

* * *

Władysław Piotr Stroynowski (1831 lub 1833 1895), ziemianin, właściciel wsi Głuchówek, w 1861 r. członek Komitetu Miejskiego (tajna polska organizacja spiskowa przygotowująca wybuch powstania styczniowego), dowódca utworzonego i utrzymywanego z własnej kiesy oddziału powstańczego.

Joachimów-Mogiły, dawn. Mogiły, wg Słownika Geograficznego Królestwa Polskiego i innych krajów słowiańskich, Warszawa 1882, reprint 1976 folwark w powiecie łowickim, odległy wiorst 4 od Bolimowa. Utworzony po wyciętym lesie w obrębie Puszczy Bolimowskiej i nazwany od mogiły, pod którą spoczywają polegli w walce stoczonej 7 lutego 1863 roku.

Joachimów – folwark w powiecie łowickim, gmina i parafia Bolimów. Odległy od Bolimowa wiorst 3. Wg informacji mieszkańców nazwa łączna Joachimów-Mogiły funkcjonowała już przed 1939r.

Antoni Jeziorański – ur. 13 czerwca 1821 roku w Warszawie, zm. 16 lutego 1882 roku we Lwowie – generał polski powstania styczniowego. 14 stycznia 1863 roku został mianowany naczelnikiem wojennym województwa rawskiego. W lasach w okolicach Jeruzala, przeprowadził koncentrację swojego oddziału w sile 400 ludzi. 4 lutego wykonał udane uderzenie na Rawę Mazowiecką, zdobywając rosyjskie koszary, pozyskując broń i biorąc jeńców. Brał udział w bitwie pod Pieskową Skałą i bitwie pod Skałą. W marcu mianowany naczelnikiem wojennym województwa lubelskiego. W kwietniu na czele oddziału liczącego 800 osób wkroczył do Królestwa Polskiego. 1 maja pobił Rosjan w kilkudniowej bitwie pod Kobylanką. Jednak jego zgrupowanie zostało osłabione wysokimi stratami, a sam Jeziorański udał się do Galicji. Aresztowany przez policję austriacką. Zwolniony w czerwcu 1865, wyjechał do Paryża. W 1873 r. osiadł we Lwowie.

* * *

Na pamiątkę stoczonej bitwy ktoś wyciął na sośnie rosnącej na skraju lasu napis „Gloria Victis” (Chwała Zwyciężonym). Napis ten przetrwał do czasów I wojny światowej. Jesienią 1917 r. na Uroczysku Stroynowskiego odsłonięto ku czci powstańców, istniejący do dziś, kamienny pomnik, nad którym pieczę przez długie lata sprawowali okoliczni mieszkańcy, leśnicy i myśliwy. W 1963 r. z fundacji Urzędu Wojewódzkiego w Łodzi umieszczono na sośnie przy pomniku tablicę wyrzeźbioną przez Zdzisława Pągowskiego z napisem „Gloria Victis Chwała Żwyciężonym”. W 1993 roku, w 130-lecie bitwy tablicę tę zdjęto, a na jej miejsce zainstalowano nową, która wisi do chwili obecnej.

Podczas Powstania Styczniowego nie doszło do żadnej decydującej czy choćby znaczącej bitwy, stoczono natomiast około 1200 mniejszych i większych potyczek. W walkach zginęło ok. 30 tys. powstańców. pomimo licznych nadziei żadna pomoc z zagranicy nie nadeszła. Walki z różnym nasileniem trwały ponad rok. Ostatni oddział pod wodzą księdza Brzóski działał na Podlasiu do wiosny 1865 r. Po stłumieniu powstania krwawe represje objęły cały kraj. Władze carskie rozstrzelały lub powiesiły ponad 700 osób, około 40 tysięcy zostało wysłanych „etapami” na Sybir. Skonfiskowano niemal 1700 majątków. Skasowano wszystkie klasztory w Królestwie. Miasta biorące czynny udział w powstaniu bądź wspomagające powstańców i udzielające im schronienia zostały ukarane utratą praw miejskich. Taki los spotkał w 1869 r. Bolimów i pobliskie Wiskitki.